Kolejny długi weekend za pasem, z piątkową przerwą na korpo. Dużo koncertów, sportu, wycieczek itd. Z rzeczy najbardziej godnych zapamiętania wyprawa za granicę, hen gdzieś za Gdańsk. I całkiem pozytywne zaskoczenie. I raczej błąd a'la Szromnik, że ignorowałem poprzednie edycje Streetwaves. W bonusie wyprostowanie pewnych spraw, które wyprostować należało.
Z nowych płyt: Octopussy - S/T 6,5/10. TOW - Feast on your gone 5/10.
i dobrze czasem dojść do słusznych wniosków.
OdpowiedzUsuńSreetwaves, nawet że w Gdańsku, słuszne jest.
Na jesieni do Narracji sie przekonasz :)
SIEMA MALWINA!
OdpowiedzUsuń