in these(((O)))black days

Szukaj na tym blogu

i know my way from here

lipca 16, 2018

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty

Wiosenny powrót na Arkę, czyli podaj do Janusza

Runda wiosenna, choć rozgrywana zimą, a to już 4 kolejka. Do Gdyni przyjeżdża Kolejarz Stróże. Mecz raczej kiepski, doping bardzo średni, ale wspominamy Mariego (10 lat minie w sobotę), więc pozdrawiamy chłopców z Wrocławia oraz Gdańska, nie brakuje też WTSK :). No i oczywiście wspieramy, ironicznie, Surdyka. Wynik 3:1 dla Ary.

to be kind

Dużo soniaczozdjęć, więc mało słów, coś jak u Kaczkowskiego, czyli dwa świetne koncerty, koncert Nine Inch Nails, podróż do Łodzi, podróż do Berlina oraz Szczecin, czyli żegnaj ekstaklaso. Dzięki ekipo!

our eagles become our vultures

Nie rozpieszcza zima w tym roku. Żeby nie było, nie cierpię, ani jesieni, ani zimy, bo tylko lato się liczy (i ewentualnie wiosna). Ale jak już bozia umieściła nas w takiej a nie innej strefie klimatycznej, to przynajmniej niechaj będzie te minus 10 i śnieg, a nie coś, co mamy teraz a jest odpowiednikiem niemieckiego rocka gotyckiego - ani to estetyczne, ani komukolwiek potrzebne. Plus jedyny, że nad morzem zawsze ładnie. I proszę nie mówić, że to zatoka, bo zatoka to część morza, a jak tego nie wiesz toś z Włocławka i znasz się tylko na keczupie (żeby znów nie było: bardzo lubię sporo osób z Włocławka). Tak więc pogoda idealnie sprzyja deprze i samotności, pomaga jedynie nowy Napalm, Furia oraz książka o Rumunii, którą czytam, choć też przygnębiająca, bo o czasach komunistycznych, za to język i styl bezbłędny. Oraz polecam "Ziarno prawdy", fanem książkowej trylogii jestem, a teraz się film pokazał i jest dobry oraz jest Więckiewicz. I Sandomierz niczym skandynawska mieści...

Obsługiwane przez usługę Blogger