Minusy? Frekwencja, oczywiście że frekwencja. TAKI zespół, a ludzi brak. Szkoda. Kto nie był, ten wąs Artura Zawiszy, ten pryszcze Krzysia Bosaka, ten bose stopy Wojtusia Cejrowskiego.
Za to w robocie wysyłają na urlopy. Człowiek sobie kitra, żeby mieć na rok przyszyły a tu takie coś. Szczególnie, że pora roku jest jaka jest, planów brak, do tego ruszamy z Santa Helpers. Trudno, idę posłuchać Fugazi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz