czwartek, 10 grudnia 2015

hear nothing see nothing say nothing


The Dalmors, czyli wycieczka tam, gdzie zaraz będzie coś całkowicie innego. Z jednej strony żal, z drugiej radość, sentyment zmaga się z nowoczesnością. Póki co cieszmy się tym, co mamy. Ivetta pozdro :)

























2 komentarze:

  1. :DDD
    to piąte od końca to jeszcze APweł powinien wrzucic to co zrobił i mielibyśmy zapętlenie w zapętleniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jo :) To to zdjęcie, o którym Ci mówiłem, że mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń