środa, 11 maja 2016

one of these days


Dokonało się 10 maja. Mój trzeci awans Arki do ekstraklasy, najpiękniej smakujący, bo i drużyna fajna, i wzruszenie jak patrzy się na płaczących Sobieraja i Marcusa. No i wiadomo jak było w 2005 i 2008, więcej kontrowersji niż radości. Plus bardzo się cieszę, że bramkę zdobył Szwoch, oby został na nowy sezon, podobnie Formella. Teraz czas na świętowanie, zostały dwa mecze w Gdyni i 5 czerwca feta. Doczekaliśmy się.