czwartek, 29 września 2016

some were saved some drown


Hipsterswo po całości, czyli debiut ponowny po latach ze Smieną. Bez konkretnego tematu, czy wydarzenia, czysta zabawa i eksperyment. I tak dalej.

















piątek, 16 września 2016

and down there somewhere among the noise


Banalnym będzie powiedzieć, że to ostanie już takie dni. Nadchodzi dobra zmiana, a wraz z nią martwa polska jesień. Ale skoro i memento może mieć swój banalnym tryptyk, to jestem usprawiedliwiony.

A w wolnym dniu spacer po TYM mieście obligatoryjny.











wtorek, 13 września 2016

slow it all down, it always moves too fast


Jak mawiali starożytni Kaszubi: w domach to ludzie umierają. A że pradawnych przodków słuchać należy, więc tym razem weekendowy wypad na Żuławy. Cel pierwszy: cmentarz mennonitów w Stogach Malborskich. Lubię mennonitów, zawsze byli bardzo w porządku, do tego to anabaptyści, a anabaptystów też bardzo lubię, od zawsze. No może nie od zawsze, ale od czasu przeczytania "Paragrafu 22" Hellera, też może być. Cel drugi: Krzyżakogród, czyli największy zbiór cegieł w tej części Europy. A także akwen. I statek. Statki na akwenach są też w porządku. I tak dalej.

A było mniej więcej tak: